Nadmierne zaczerwienienie twarzy to dolegliwość, która może przyjmować różne postacie i mieć wiele przyczyn. Czasami zaczerwienienie jest tylko przejściowe, związane np. ze stresem, spożyciem alkoholu czy wysoką temperaturą. Niekiedy u podłoża zaczerwienia twarzy leżą choroby, takie jak trądzik różowaty czy toczeń. W każdym przypadku niewyjaśnionego, utrzymującego się rumienia na twarzy warto skonsultować się ze specjalistą. Jeśli zaczerwienienie jest tylko przejściowe i pojawia się okazjonalnie, to pewne modyfikacje codziennej pielęgnacji skóry mogą pomóc w zmniejszaniu dolegliwości.
W celu zwalczania zaczerwienienia skóry twarzy warto spróbować zastosować się do poniższych wskazówek:
Czasami wspomniane sposoby nie przynoszą poprawy, wówczas w leczeniu nadmiernie zaczerwienionej skóry twarzy stosuje się dwie główne metody: środki miejscowo działające (kremy, żele i maści) oraz lasery.
Przy napadowym zaczerwienieniu twarzy (tzw. flushing) stosuje się także leki zwężające naczynia krwionośne – takie jak beta blokery. Do środków miejscowo działających, zmniejszających rumień należą m.in.: metronidazol i kwas azelainowy.
Wśród leków działających miejscowo stosuje się także żele z brymonidyną. Pozwala ona wyraźnie zredukować zaczerwienienie twarzy nawet na 12 godzin. Brymonidyna to środek zwężający naczynia krwionośne. Widoczna poprawa wyglądu skóry pojawia się już po 30 minutach od nałożenia żelu.
Jeśli środki działające miejscowo nie są skuteczne w zmniejszeniu zaczerwienienia twarzy, można rozważyć laseroterapię. Zwykle dla osiągnięcia zadowalających efektów wymagane jest kilka sesji laseroterapii. Rezultaty mogą utrzymywać się wiele lat. Stosuje się przede wszystkim lasery Nd:YAG lub IPL i BBL. Emitowana przez nie energia jest absorbowana przez drobne naczynia krwionośne znajdujące się w skórze, co powoduje ich zamknięcie i tym samym zmniejszenie rumienia.
Przeczytaj także: Jak usunąć makijaż permanentny brwi?